Uczestnicy 22-tysięcznej manifestacji ZNP, która przeszła ulicami Warszawy 18 kwietnia 2015 r., złożyli w imieniu pracowników oświaty postulaty na ręce Ministra Edukacji Narodowej. Dzisiaj chcemy je przedstawić premierowi Rządu RP, ponieważ minister edukacji nie podjęła dialogu w żadnej z podniesionych przez nas spraw, dotyczących: • zwiększenia nakładów na edukację, • poszanowania zawodu nauczyciela, • podwyżek wynagrodzeń nauczycieli, • zahamowania likwidacji szkół i placówek oświatowych, • zaprzestania łamania prawa przez samorządy, • wzmocnienia roli nadzoru pedagogicznego.
Pani
Ewa Kopacz
Prezes Rady Ministrów
P e t y c j a Z N P
Uczestnicy 22-tysięcznej manifestacji ZNP, która przeszła ulicami Warszawy 18 kwietnia 2015 r., złożyli w imieniu pracowników oświaty postulaty na ręce Ministra Edukacji Narodowej. Dzisiaj chcemy je przedstawić premierowi Rządu RP, ponieważ minister edukacji nie podjęła dialogu w żadnej z podniesionych przez nas spraw, dotyczących: • zwiększenia nakładów na edukację, • poszanowania zawodu nauczyciela, • podwyżek wynagrodzeń nauczycieli, • zahamowania likwidacji szkół i placówek oświatowych, • zaprzestania łamania prawa przez samorządy, • wzmocnienia roli nadzoru pedagogicznego.
U z a s a d n i e n i e
Obowiązkiem rządu wobec obywateli jest zapewnienie równych szans rozwoju poprzez dostęp do publicznej edukacji stojącej na najwyższym poziomie. Edukacja na każdym etapie kształcenia powinna skutecznie niwelować dysproporcje kulturowe i cywilizacyjne. Powinna być stymulatorem wzrostu gospodarczego i budowania przewag w wyścigu cywilizacyjnym. Nie może być traktowana jako element kosztowy w rachunku ekonomicznym, lecz jako inwestycja o wysokim poziomie zwrotu, choć w odroczonym okresie. Takiej edukacji, będącej elementem polityki społecznej, oczekujemy jako obywatele, nauczyciele i pracownicy oświaty, członkowie organizacji związkowej o 110-letniej tradycji. Jest to najważniejsza dziedzina życia społecznego, w której bezpośrednio jest zaangażowanych 25% obywateli naszego kraju. Dziedzina, która jak żadna inna ma prorozwojowy charakter. Tym samym Związek Nauczycielstwa Polskiego z dezaprobatą odnosi się do jakości i kierunków polityki w sferze edukacji realizowanej pod kierownictwem minister Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Minister Edukacji Narodowej jest odpowiedzialny za tworzenie rozwiązań systemowych służących realizacji praw obywateli do publicznej edukacji na najwyższym poziomie. Natomiast z dużym niepokojem obserwujemy narastający chaos w zakresie polityki oświatowej państwa. Podejmowane przez resort działania mają charakter reaktywny i doraźny, daleki od długofalowej metody kształtowania tej najważniejszej dziedziny życia społecznego. Przykładem tego rodzaju działań jest między innymi:
• chaos legislacyjny skutkujący postanowieniami Trybunału Konstytucyjnego,
• brak skutecznego hamulca wobec narastającego procesu prywatyzacji szkół,
• sposób wdrażania zmian w systemie oświaty dotyczących obniżenia wieku obowiązku szkolnego, kształcenia uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych w szkołach ogólnodostępnych, a także bezpłatnego podręcznika dla uczniów klasy pierwszej szkoły podstawowej.
Szanowna Pani Premier,
od kilku lat maleją nakłady na edukację! Mamy do czynienia z utrzymaniem wieloletniego spadku udziału wydatków na oświatę w relacji do PKB: w roku 2015 udział ten wynosi tylko 2,52%. To kolejny rok spadku! Nakłady na oświatę nie odzwierciedlają rzeczywistych, niezbędnych potrzeb w zakresie edukacji i wychowania. Wobec narastających problemów finansowych jednostek samorządu terytorialnego, domagamy się zmian w systemie finansowania zadań oświatowych państwa. Oczekujemy finansowania wynagrodzeń nauczycieli z dotacji celowej pochodzącej z budżetu państwa, uwzględnienia finansowania przedszkoli publicznych prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego w części oświatowej subwencji ogólnej, zmiany zasad wspierania finansowania oświaty niepublicznej ze środków publicznych.
Szanowna Pani Premier,
ranga społeczna zawodu nauczyciela i wiążąca się z tym jakość kształcenia jest zbyt ważną sprawą, by podejmować kluczowe decyzje o zmianach pragmatyki nauczycielskiej na podstawie rachunku ekonomicznego. Działania niektórych decydentów oświatowych, zarówno na szczeblu lokalnym, jak i centralnym, wymierzone przeciwko nauczycielom prowadzą do pozbawienia ich niezależności i poczucia bezpieczeństwa w zawodzie. Za krzywdzące uważamy rozpowszechnianie informacji dotyczących Karty Nauczyciela, która jak twierdzi minister Joanna Kluzik-Rostkowska „jest grzybem na ścianie”. Oczekujemy posługiwania się faktami dotyczącymi zapisów zawartych w Karcie Nauczyciela. Pragmatyka tego zawodu ma 89 lat. Dzisiejsze prawa i obowiązki określone w Karcie Nauczyciela to rodzaj układu zbiorowego, który obowiązuje w szkołach i placówkach oświatowych prowadzonych przez samorządy na terenie całego kraju. Do przeciwników Karty Nauczyciela nie przemawiają fakty i wyniki międzynarodowych badań. PISA 2012 udowodniła, że Polska jest w czołówce krajów Unii Europejskiej. Raport OECD „Better Life Index” jeszcze bardziej nas docenił, mamy drugi najlepszy system edukacyjny na świecie. Mamy 10. miejsce w międzynarodowym rankingu „The Learning Curve Report 2014″ oceniającym poziom edukacji w 40 krajach na całym świecie. To wielki sukces nauczycieli. Z coraz większym niepokojem przyjmujemy szkalujące wypowiedzi dotyczące naszego zawodu formułowane przez Ministra Edukacji Narodowej. Rozpowszechnianie fałszywych informacji o czasie pracy nauczycieli, rzekomych przywilejach określonych w Karcie Nauczyciela, a także wysokości osiąganych przez nauczycieli wynagrodzeń przekraczających 5.000 zł., to dowód na konfrontowanie środowiska nauczycielskiego z opinią publiczną oraz dyskredytowanie pracy i dorobku nauczycieli. Oczekujemy przedstawienia opinii publicznej prawdziwych danych dotyczących wynagrodzeń nauczycieli, a także ich czasu pracy. Za niedopuszczalne uznajemy rozpowszechnianie informacji odbiegających od rzeczywistości. Czas pracy nauczyciela jest ściśle określony w Karcie Nauczyciela. Tymczasem jak wynika z badań przeprowadzonych przez Instytut Badań Edukacyjnych przekracza określony ustawą wymiar, tj. 40 godzin. Domagamy się przywrócenia zawodowi nauczyciela jego znaczenia, a nauczycielom poczucia satysfakcji z wykonywanej pracy! Domagamy się poszanowania naszych praw i naszego dorobku zawodowego! Zdecydowanie sprzeciwiamy się każdej nieprzemyślanej zmianie statusu zawodowego nauczycieli.
Szanowna Pani Premier,
kwestia wynagrodzeń to kolejny poważny problem wymagający pilnego rozwiązania. Obowiązujący system wynagrodzeń opracowany przez ministra Mirosława Handkego wymaga zmiany, bowiem w tzw. średniej wynagrodzeń uwzględnia się aż 16 dodatków, z czego tylko dwa elementy są gwarantowane, tj. płaca zasadnicza i dodatek stażowy od czwartego roku pracy. Stale rośnie różnica pomiędzy średnią płacą nauczyciela a średnią krajową. Wzrost wynagrodzeń nauczycieli jest zamrożony od trzech lat! Żądamy podjęcia procedur uzgodnieniowych projektu rozporządzenia płacowego, ze szczególnym uwzględnieniem postulatu podwyżki wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli w 2016 r. Oczekujemy zwiększenia udziału płacy zasadniczej nauczycieli w średnim wynagrodzeniu oraz przyjęcia zasady, że minimalny wzrost udziału wynagrodzenia zasadniczego w średnim wynagrodzeniu nauczyciela dyplomowanego będzie wynosił 65%, corocznego wzrostu stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, a także powrotu do zasady, że podwyższenie wynagrodzenia dla nauczycieli następuje nie później niż w ciągu 3 miesięcy po ogłoszeniu ustawy budżetowej, z wyrównaniem od 1 stycznia danego roku. Domagamy się finansowego uznania pracy nauczycieli i 10-procentowych podwyżek od stycznia 2016 roku!
Szanowna Pani Premier,
zwracamy się o podjęcie niezwłocznych i zdecydowanych działań wobec samorządów, które pozbywają się oświaty publicznej. Bezczynność organów państwa wobec eskalacji naruszeń prawa oświatowego dotyczących procedur związanych z likwidowaniem szkół publicznych i przekazywaniem ich do prowadzenia innym podmiotom przez organy jednostek samorządu terytorialnego stwarza realne zagrożenie dla realizacji konstytucyjnego prawa obywateli do bezpłatnej edukacji. Oświata publiczna w wielu gminach i powiatach staje się dobrem ściśle reglamentowanym, którego nie gwarantuje się obywatelom. Mimo ustawowego obowiązku, samorządy wyzbywają się zadań oświatowych, ograniczając do minimum lub wręcz zupełnie likwidując sieć publicznych szkół i placówek. Jak pisze w swoim wystąpieniu do Ministra Edukacji Narodowej Pani rządu Rzecznik Praw Obywatelskich, „ takie zmiany, jeśli dotyczą znaczącej części placówek oświatowych na terenie gminy lub powiatu, mogą zagrozić realizacji konstytucyjnych praw i wolności obywateli”. Tymczasem pod pozorem respektowania suwerenności samorządu terytorialnego organy władzy centralnej tolerują bezprawie i tym samym stają po stronie wójtów i burmistrzów, którzy za nic mają protesty i bezradność lokalnych społeczności wobec aktów dewastacji oświaty publicznej. Mimo interwencji w sprawie bezprawnych likwidacji szkół wielokrotnie podejmowanych przez Związek Nauczycielstwa Polskiego, organy państwowe wciąż pozostają bezczynne, zasłaniając się brakiem odpowiednich kompetencji. Nie robią nic, aby ustanowić chociażby skuteczny nadzór prawny nad działalnością samorządu terytorialnego. Nie wyrażamy zgody na taki stan rzeczy i nie przyjmujemy do wiadomości ignorancji najwyższych organów państwa. Oczekujemy niezwłocznej zmiany stylu prowadzenia polityki oświatowej, a także dokonania koniecznych poprawek w prawie oświatowym i ustawach samorządowych. Niezrozumiały jest fakt wspierania przez Ministra Edukacji Narodowej procesu przekazywania szkół i placówek oświatowych do prowadzenia innym niż samorząd podmiotom. Minister edukacji powinien stać na straży spójności systemu, dbać o rozwój oświaty publicznej, a nie wpisywać się do grona jej likwidatorów. Od 2007 r. zamknięto ponad dwa tysiące szkół, często przy biernej postawie resortu edukacji, a nawet przy wsparciu ministra edukacji. Część samorządów wszystkie prowadzone przez siebie placówki oświatowe przekazało do prowadzenia fundacjom, stowarzyszeniom lub spółkom. Od kilku lat mamy do czynienia z ograniczeniem sieci publicznych placówek na rzecz podmiotów prywatnych. Nie jesteśmy przeciwnikami szkół prywatnych, natomiast nie możemy pogodzić się z faktem, że oświata niepubliczna zaczyna zastępować oświatę publiczną, a przy braku określonych zapisów ustawowych staje się intratnym źródłem dochodów. Żądamy zahamowania procesu likwidowania i przekazywania szkół i placówek prowadzonych przez samorządy. Domagamy się takich mechanizmów prawnych, które uniemożliwią demontaż publicznej oświaty i powstrzymają zatrudnianie pracowników oświaty na gorszych warunkach!
Szanowna Pani Premier,
wobec eskalacji naruszeń prawa oświatowego dotyczących procedur związanych z likwidowaniem szkół publicznych i przekazywaniem ich do prowadzenia innym podmiotom oraz bezprawnej ingerencji w organizację pracy szkoły organów jednostek samorządu terytorialnego, domagamy się podjęcia inicjatywy ustawodawczej w celu ustalenia zasad wykonywania skutecznego nadzoru prawnego nad działalnością samorządu terytorialnego, a jednocześnie zwiększenia kontroli nad jakością merytoryczną i jednolitością orzecznictwa organów sprawujących ten nadzór.
Szanowna Pani Premier,
zwracamy się o zainicjowanie zmian w przepisach prawa oświatowego mających na celu zapewnienie kuratorom oświaty możliwości skutecznego sprawowania nadzoru pedagogicznego nad prawidłową realizacją polityki oświatowej państwa przez jednostki systemu oświaty. Domagamy się przywrócenia kuratorom oświaty uprawnień decyzyjnych wobec szkół i ich organów prowadzących, w szczególności w zakresie kształtowania sieci szkół, likwidacji i przekształceń jednostek systemu oświaty, zatwierdzania arkuszy organizacyjnych szkół. Szanowna Pani Premier, rozwiązanie wymienionych wyżej kwestii wymaga woli podjęcia dialogu z partnerem społecznym jakim jest Związek Nauczycielstwa Polskiego. Od dłuższego czasu na te rozmowy czekamy. Niestety, bez rezultatu. Dlatego dziś przyszliśmy przed gmach KPRM. Liczymy, że ta forma wyrażenia niezadowolenia przez protestujących pracowników oświaty wywoła pogłębioną refleksję i doprowadzi do dialogu.
Domagamy się rzeczywistego dialogu!
Za UCZESTNIKÓW PROTESTÓW
Prezes ZNP
Sławomir Broniarz